Waldorf and Statler Waldorf and Statler
229
BLOG

Spadać w górę - to już nie to samo

Waldorf and Statler Waldorf and Statler Gospodarka Obserwuj notkę 7

Wzrost gospodarczy w Polsce spadnie z 3 proc. w tym roku do 2,8 proc. w przyszłym - przewiduje w swoich prognozach KE. Do słabszego rozwoju przyczyniają się nie najlepsza sytuacja w strefie euro oraz napięcia za wschodnią granicą.

W maju br. Komisja Europejska przewidywała, że polski PKB wzrośnie w tym roku o 3,2 proc., a w przyszłym roku o 3,4 proc. Teraz prognozy mówią o tym, że sytuacja gospodarcza ma się pogorszyć w przyszłym roku. Dopiero w 2016 r. wzrost ma pójść w górę o 3,3 proc.

Mimo wszystko Polska będzie czwartą najszybciej rozwijającą się gospodarką UE w tym roku. Szybciej od nas PKB będą zwiększały Irlandia (4,6 proc.), Węgry (3,2 proc.) oraz Wielka Brytania (3,1 proc.).

KE przewiduje też stopniową poprawę sytuacji finansów państwa. Deficyt sektora finansów publicznych ma się obniżyć się z 3,4 proc. PKB w 2014 r. do 2,9 proc. PKB w 2015 r. i do 2,8 proc. PKB w 2016 r.

Spadek deficytu w 2014 r. autorzy przypisują głównie poprawie aktywności gospodarczej oraz lepszym od oczekiwań dochodom podatkowym. W 2015 r. deficyt ma się obniżyć dzięki wzrostowi gospodarczemu.

Wzrost gospodarczy w strefie euro ma w tym roku wynieść 0,8 proc. PKB, a w przyszłym 1,1 proc. PKB, z kolei cała UE ma się rozwijać w tempie odpowiednio 1,3 proc. i 1,5 proc. - przewiduje Komisja Europejska. To spora rewizja w dół w porównaniu do maja.


No jak nie idzie to nie idzie. A to Peszek! (Maria?) Na prawdę trzeba było robić tę rewizję w dół? Przecież można tego zabronić!

Niektórzy złośliwi (ale to nie my - chyba, że toniemy) twierdzą, że prognozy gospodarcze Komisji Europejskiej są tyle samo warte ile obietnice wyborcze Platformy Obywatelskiej a dane na których bazują są równie rzetelne jak sprawozdania greckie z wykonania budżetu.
Takim odpowiadamy: Platforma chciała dobrze tylko z przyczyn obiektywnych i tej cholernej ruskiej stonki ziemniaczanej... A greckie sprawozdania były rzetelne - wszystkie cyfry się zgadzały tylko przecinek się przesunął. Przecież nie będziemy się zabijać za przecinki ani robić z tego zagadnienia, bo to nie o to chodzi prawdaż?

Cieszy również, że wśród wszystkich żółwi europejskich my jesteśmy jak te żółwie z Galapagos. Jak śpiewał klasyk to nawet: "Polisz Barbados i Galapagos" czyli "goło i wesoło" ale to i tak dobrze bo tekstylni Niemcy siedzą bezsilni w krzakach.

Niektórzy coś tam niecoś przebąkują, że spadek deficytu w 2014 roku ma związek z OFE i że to tylko taki chłyt księgowy ale my jednak do takich malkontentów się nie zaliczamy bo cośmy mieli w życiu zaliczyć to już zaliczyliśmy.

Poza tym, w roku 2015 spadek deficytu ma wynikać ze wzrostu gospodarczego, który jak wiemy ma być, więc na pewno będzie i będzie wunderbar. Że nie wspominając już o tym, że wyeksportowaliśmy nasze Wunderkind ze stolca prezesa rady ministrantów na wyższy stolec króla szczelców Europy, więc teraz już ostatnie hamulce popuściły i będziemy mieć orgię i pełne gospodarcze rozpasanie jak za króla Sasa.

Martwimy się tylko o zawrotne tempo rozwoju pozostałych krajów unioeuropejskich czy aby te 0,8 procenta wzrostu ich nie zepsuje. Jest to o tyle istotne, że autochtoniczna ludność napływowa tych krajów - pochodzenia orientalnego, może nie być gotowa na tyle zmian w swoim życiu a w tym pokoleniu już doświadczyła liczebnego zmniejszenia pogłowia rogacizny i więcej zmian nie zniesie. I będą dramatyczne pytania ku Donaldu: "jak rzić?" A facet ani "meee!" ani "beee!" - zupełnie nie gada w ich języku, więc ich potrzeb nie zaspokoi.

To są wszystko ważne pytania. To są pytania, które każdy prawdziwy unijny europejczyk musi sobie zadać. I musi je zadać innym współunijnym europejczykom tak, by każdy był świadom, że kolektyw faktycznie zna wszystkie pytania.


LINK: Wróżenie z faj i fusów

TOP ONE Nowy numer Uważam Rze - SPIS TREŚCI

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka