Klub PiS przygotuje odpowiednią poprawkę do przepisów dotyczących wycinki drzew na prywatnych posesjach - zapowiedziała w środę szefowa kancelarii premiera Beata Kempa.[...] "Być może to prawo wymaga korekty, bo jest natychmiast nadużywane. Klub parlamentarny zdecydował się na korektę w tym zakresie i pewnie to niebawem nastąpi".
Zamiar znowelizowania ustawy o ochronie przyrody w celu ograniczenia wycinki drzew zapowiedział w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński, podczas spotkania z warszawskimi i podwarszawskimi strukturami partii.
Platforma ma złożyć ponadto wniosek do CBA o zbadanie "lobbystycznych nacisków" dotyczących ustawy o wycince drzew.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jako wyborcy przyznajmy odważnie, że nie dorośliśmy do prawa stanowionego przez światłe partie. Ledwo wysechł atrament na podpisanej ustawie a już zaczęliśmy się szarogęsić we własnych domostwach, zagrodach, na gumnie i na czym tam kto innego posiada - tak jakby to było nasze. A przecież Prezes powiedział: najpierw państwo potem własność. (wężykiem! wężykiem!)
Dlatego to my popełniliśmy błąd a nie partia, która tylko nam maluczkim chciała pokazać jak bardzo jesteśmy maluczcy i jak bardzo nie potrafimy zadbać o siebie. Jaką zatem zgrozą napawa myśl, że mogliby znieść np. obowiązek zapinania pasów. Latalibyśmy po tych ulicach, chodnikach i trotuarach jak te żywe kapapulpy. Na szczęście jest partia. I jest On - the Prezes. (A jest jeszcze w odwodzie druga partia co to uchodzi za liberalną tyle że w wydaniu egzotycznego liberalizmu dla murzyńskości Europy: wyższe podatki, więcej państwa w gospodarce itd.) Oni już przejrzeli pana Kazika z Sochaczewa i Cześka z Bytowia który wraz ze Staszkiem spod Pyrzowic utworzyli lobby a nawet dokonali aktu gwałtu, presji i nacisku i podobno - ale to nie wiadomo czy nie są plotki - wycięli czeremchę, aralię i kłąka.
Pis rozważa zmiany w ustawie i jak na socjalist nowoczesną partię przystało wymyśla nowe wzory wg których to można wyciąć a tamtego już nie. My wyborcy w akcie skruchy chcemy pomóc i dlatego proponujemy, żeby można było wyciąć tylko te drzewa, których obwód na wysokości dwóch i pół stopy licząc od poziomu gruntu o temperaturze 12°C nie jest nie większy niż iloraz powierzchni działki i liczby drzew przemnożonych wcześniej przez ich wiek. Całość należy oczywiście jeszcze podzielić przez liczbę osób głosujących na Pis w gospodarstwie domowym (żyjących! Stan na dzień 31 grudnia poprzedniego roku). Na końcu mnożymy przez liczbę Eulera i jesteśmy w domu.
Można? Można! No chyba że dąb, to wtedy nie! Wtedy nie można! Sprawdzić czy nie dąb.
LINK: Bo starych drzew się nie przesiewa
